Jerzy Harasymowicz
Sandomierz pod pióropuszem
Ukazuje się Sandomierz
pod pięknym pióropuszem
upału
jak rycerz na koniu
w szczerym polu
Obok tylko Zawichost
trzyma trzepocącą chorągiew
Ukazuje się Opatowska Brama
stale w bojowym pogotowiu
zniża kopię horyzontu
Wychodzi mi na spotkanie
Dom Długosza
w rzymskich sandałach
w purpurze
podbitej dzikimi goździkami
Wychodzi mi na spotkanie
tarasami wzruszeń
Muzyka Mikołaja Gomółki
Wychodzą mi na spotkanie
bramami Sandomierza
bramami świadomości
siedzące na tarczy nieruchomo
jastrzębie godeł
I rozpoznaję – rogi tura rozwarte…
poznaję – nasze karabele czarne
nabijanie krwi rubinem
Z okazji 32 rocznicy śmierci Jarosława Iwaszkiewicza - Muzeum Okręgowe w Sandomierzu w nietypowy sposób przypomniało twórczość poety. Na schodach prowadzących do Bramy Opatowskiej przez dwie godziny wisiały trzy ramy z wierszami Jarosława Iwaszkiewicza.
Utwory dotyczyły Sandomierza i pochodzą z tomiku pt. "Ciemne ścieżki". Oprócz tego pracownicy muzeum wręczali przechodniom kartki z wierszami poety, przypominając jego postać i związki z Sandomierzem. Jarosław Iwaszkiewicz, poeta, prozaik i dramaturg był bardzo związany emocjonalnie z Sandomierzem. W jednej ze swoich książek napisał, że to właśnie w tym mieście powstały jego najlepsze rzeczy. Kamienica, w której mieszkał pisarz znajduje się na sandomierskiej Starówce.
Grażyna Szlęzak-Wójcik
dodane na fotoforum: