Halifax jest miastem z dosyć tajemniczą i ociekającą łzami historią.
W 1917 roku, w porcie, doszło do zderzenia dwóch statków. Jeden z nich, francuski okręt transportowy SS Mont Blanc, załadowany amunicją i materiałami wybuchowymi, zderzył się z pustym statkiem Imo pod banderą norweską. Po 20 minutach od zderzenia doszło do ogromnej eksplozji, której siła była do tej pory niespotykana. Aż do momentu zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę, Halifax mógł szczycić się niechlubną opinią największego wybuchu w historii świata - zginęło ponad 2 000 osób, a około 9 000 zostało rannych. Eksplozja ta wywołała falę tsunami, która zniszczyła większość północnej części miasta. Ponad 1 600 domów zostało zmiecionych z powierzchni ziemi, a budynki położone w obrębie 100 kilometrów od miejsca zdarzenia straciły szyby w oknach.
Halifax odegrał również sporą rolę w trakcie katastrofy Titanica, w 1912 roku. Niezatapialny statek poszedł na dno zaledwie 700 mil morskich od stolicy Nowej Szkocji i to tutaj trafiło ponad 150 ciał, które zostały pochowane na trzech cmentarzach w tym mieście.
orioli 2023-08-03
Wojenne rany długo jeszcze bolą. Zdawałoby się, że ludzie powinni wyciągać wnioski po takich tragediach, a tymczasem ciągle gdzieś na świecie toczą się walki. Dziś całkiem blisko mnie.
volta 2023-08-07
Czytałam kiedyś o tych wydarzeniach...tragiczne i pozostało wpisane w historię miasta i ludzi.
awangar 2023-08-18
O jejku, ile tragicznych wydarzeń, nie wiedziałam...zawsze ze smutkiem się będzie kojarzyć.