NASZ KOCHANY ELEGANCIK....
DZIŚ OBCHODZILIŚMY 32 ROCZNICĘ ŚLUBU CYWILNEGO.....
OD PIĄTKU POPOŁUDNIA JESTEM JUŻ W DOMKU,ALE ŁAPKA NADAL BOLI.....DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSPARCIE I PAMIĘĆ,TAK MODLITEWNĄ JAK I DUCHOWĄ-WSZYSTKO BARDZO MI POMAGAŁO,ALE NAWET NIE WIECIE JAK BARDZO.....BO PO NIBY TAKIM TYLKO ZABIEGU,A WYLĄDOWAŁAM NA OIOMIE.WSZYSTKO JEST JUŻ OK,ALE ŁAPKA BOLI I NIE UMIEM PISAĆ.DZIĘKUJĘ !!!
mysza61 2010-10-31
Helenko widze ze juz po wszystkim:)ciesze sie ze juz jestes w domku z kochajaca rodzinka:)Pozdrawiamy i duzo zdrowka zyczymy
kris13 2010-10-31
Helenko,będzie dobrze!..tylko trochę czasu_wiem,jak to boli bo też miałam taki zabieg i też lewa ręka.Pozdrowionka!!!
ilonka61 2010-11-01
Helenko życie jest jak puch ja to doświadczyłam juz kilka razy i wiem jakie jest cenne i delikatne
grazia5 2010-11-01
Oj nie było mnie długo więc nie wiedziałam o nieszczęściu jakie Cię spotkało Helenko-życze Ci wszyskiego najlepszego i powrotu do pełnej sprawności:)Niech mały Filipek bedzie miodem na całe zło:))Wszystkiego najlepszego:))))))Pozdrawiam:))
kozy09 2010-11-01
Pozdrawiam , życzę szybkiego powrotu do zdrowia,Filipki są wszystkie fajne też mam wnuczka Filipka ale dopiero3 będzie miał miesiąc..:):):)
gosia32 2010-11-01
Dużo zdrówka życze a wnusio jest super....pozdrawiam
ani13 2010-11-01
Pani Helenko,życzę zdrówka oraz wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu ...