Memoryless...

Memoryless...

Niektórzy mówią, że niepotrzebnie chwytam za aparat, bo fotografuję wszystko. Drzewa, ludzi, nawet kostki brukowe. Wszystko co mi się podoba. Nie ważne czym to owo "COŚ" jest. Mam ochotę się pociąć[w przenośni] jeżeli nie uchwyce czegoś co mnie chwyta za serce. Po prostu jestem zbyt sentymentalna. Nie tylko jeżeli chodzi o fotagrafię. W moich rękach w oka mgnieniu siadają baterie do aparatu i mp3.
Ale ja nie chcę...po prostu nie chcę utracić tak cennych dla mnie drobiazgów(czasem nawet nieistotnych).
Można powiedzieć, że jestem jak Ritsuka z Loveless.

Więc..."Czy zgodzisz się zrobić ze mną wspomnienia?"

kubusia

kubusia 2008-10-28

Ślicznie dziękuję i miłego wieczoru życzę:)

dodaj komentarz

kolejne >