Wawrzkowizna.

Ten namiot to wspaniała sprawa,bo jak pada można się schować,a także bardzo często tu odbywają się różne imprezy.Nieopodal jest miejsce na ognisko a także mała drewutnia,po prawej stronie jest mały lasek.Tutaj najczęściej chodzę polować na ptaszki i o kilka kroków jest dziupla czarnych dzięciołów,których teraz już tu nie ma.Nawet nie przypuszczałam ,że jest tu tak wielkie bogactwo ptaków.

dana15 2014-07-23

I dobrze zrobiłaś przeczekując burze i deszcz. My też tam siedzieliśmy, ale namioty są dwa i na ich łączeniu przeciekało. Ale jaka frajda z takiej mokrej przygody. Grunt że sucha wróciłaś do domu. Pozdrawiam.