a'la west;p
dziś znów na Grabówku:) z Olą wzięłyśmy Gorana na oklep na stęp i kłus;p ale ciężko było, więc założyłyśmy siodło;d ale jazdę na oklep też jeszcze muszę poćwiczyć:)
później wzięło się Maratona na lonżę, później na niego wsiadłam:D jest mega wygodny, oczywiście strzelił mi 2 może 3 baranki bo bez tego by się nie obyło;P
jutro do Zieleńca na terenik:)
od soboty codziennie jestem z końmi i codziennie jeżdżę rowerem, no oprócz niedzieli;P
byłyśmy dzisiaj na Folwarku umówić się na jazdę, ale w tym tygodniu jest to niemożliwe bo jest obóz szkoleniowy i przyjechało dużo ludzi ze swoimi końmi, więc dopiero na przyszły tydzień:)