jndiana 2013-01-04
u nas podobnie jest z tym jabłkiem, Marek nie ruszy, Czasem Karolinka ugryzie kawałek ;) Więc kombinuję :)
Ciekawa jestem jak te drożdżowe zasmakują, u nas są przebojem :) a to też niejadki.
Dużo zdrowka dla Huberta, moi też teraz chorzy, ale na razie obyło sie bez antybiotyku, a dopiero co byli chorzy przed świętami... I tak wciąż...
Dwa tygodnie bez choroby, to maksimum odkąd chodzą do przedszkola :/