Gdy zamykam oczy we śnie mnie prześladujesz .
Cisza...bezludna wyspa a na niej tylko: Ja i Ty.
Czuję ukojenie jak namiętnie ustami całujesz .
A gdy dłonią dotykasz mą dłoń całe ciało drży.
Chwila trwa krótko...nagle ogarnia Nas mrok.
Nie mogę już cieszyć się towarzystwem Twym.
Gdy powoli odchodzisz słyszę każdy szept i krok.
A na mej twarzy pojawiają się gorzkie łzy .
Podnoszę powieki i już wiem, że to tylko sen.
Że zjawiasz się jedynie w barwach nocy.
Potem znikasz gdy budzi się nowy dzień.
I nie ma Mego Anioła gdy otwieram oczy.
Pragnę aby to nie był jedynie błahy sen.
Tak bym chciał na jawie upajać się miłością.
Potrzebne mi to jest do życia niczym tlen.
Więc czekam aż staniesz się rzeczywistością...
Autorstwa : Łukasza Makowskiego ...
(Co sądzicie o wierszu i o zdjęciu .)
lema17 2013-10-15
.ڿڰۣڿ..Pozdrawiam...)
Właśnie zaczoł nam się wtorek...
A we wtorek każdy dobry ma humorek...
Więc Ci życzę dzisiaj z rana abyś była roześmiana...)
pierrr 2013-10-15
Ciekawie zestawiłaś ... mogło być jeszcze ciekawiej ...:))) Anioł mógłbyć bardziej romantyczny :)
voovoo 2013-10-17
Zdjęcie symbolizuje cień anioła ale za nim jednak widać jakieś światło a więc jest nadzieja. Wiersz jest piękny i głęboki w treści dla tych co umieją czytać poezje. Pozdrawiam
magda63 2013-10-18
Tak .. anioł nocy frunie do światła...jest smutek i tęsknota na fotografii, ale ktoś czeka , więc wierzy...
Piękny obraz do poezji...:)