:)

:)

Wraca PIJANA wrona z imprezy. Leci i kracze:
- Krrra, Krrra itd.
Nagle (było już ciemnawo) walnęła w drzewo. Spadła. Po chwili podnosi się, otrzepuje z kurzu i próbuje:
- Hau, miau - Jak to było?

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)