Szkoda,że nie mogę mieć oboje u siebie na wakacjach..ale może kiedyś !!!
Kochani,mam chorą rączkę...hihi...ale to była operacja planowa,czekałam na nią kilka miesięcy...przyczyną była cieśń nadgarstka,która mi doskwierała kilka lat a leczono mnie jako przypadłość od kręgosłupa bo objawiało się to drętwieniem palcy....i tak sobie pobolewało aż zaczęło mi to bardzo poważnie przeszkadzać i tak pani doktor wpadła ma myśl,że to może być cieśń i skierowała mnie do chirurga ręki....no i skończyło się operacją...najfajniejszy jest w tym wszystkim Oliverek...bardzo się przejął i bardzo mi pomaga..jest to tak fajne,że aż śmieszne...to jego nadskakiwanie....hihihi....kochany chłopczyk.
lila08 2014-07-05
urocza dziewczynka :) znam ten ból ,przeżywam coś podobnego ...jest Oliverek ,to najważniejsze ...Izuniu,szybkiego powrotu do zdrówka;)))
mummy5 2014-07-05
mam nadzieje ze po zagojeniu nie bedzie juz zadnego bólu.tutaj moja specjalistka od siedmiu bolesci na moje stwierdzenie ze dretwieja m rece powiedziala ze nie ma opcji zeby od kregoslupa dretwialy rece,nogi ze niby tak....oj te konowały cholerne!!!szybkiego powrotu do sprawnosci kochana.
wnusia cudowna:)
elis50 2014-07-05
soboty pełnej miłych chwil życzę Izuś :):):):) oj to mogę mieć to samo bo też mi tak drętwieje ręka....
fredzik 2014-07-05
Iziuniu szybkiego powrotu do zdrowia a wnuczka i wnuk są cudowni
ulaiza 2014-07-05
Szybko rośnie...żal naprawdę, że rzadko babcię widuje, ale takie życie...może kiedyś...tego Ci życzę Izuniu:)))
davie 2014-07-05
Dobrze, że Oliverek jest pomocny, widać, że
ma dobre serce i ważne, że pomaga.
Zdrowiej Izuś, pozdrawiam.
izabel 2014-07-05
tez tak mam z ręką ...cały czas mrowienie aż do wysokości łokcia...życzę szybkiego powrotu do zdrówka...a Oliwier dobre serduszko ma dla Babci...;))