Pociągiem życia podróżujemy,
Na różnych stacjach zatrzymujemy.
Ludzie wsiadają i wysiadają
Do naszego przedziału zaglądają.
Na kilka chwil się przysiadają
Lub na dłużej z nami zostają.
A pociąg po szynach się toczy,
Od święta i dzień roboczy.
Toczy się pociąg przez życie,
Stanie na stacji „Pożalmy się skrycie”
I rusza w podróż przez szarość dnia.
Stanie, gdy będzie pora odpowiednia
Na stacji „Radujmy się otwarcie”,
By ruszyć na nowych dróg przetarcie.
Jedziemy a z nami nie jeden gość.
A tu wyłania się stacja „Samotność”,
Nie chcemy tu gościć zbyt długo,
Tu dzień wyznaczony szarugą.
I pociąg toczy się od nowa,
Jak po niebie gwiezdna Supernowa.
Zwalnia to znów się rozpędza,
Mijając stacje „Bogactwo” i „Nędza”.
I toczy się, toczy przez życie,
Raz masz nie dobór a raz nadużycie,
Raz da nam smutek, a raz rozśmieszy,
Ciągnie wagony i ciągle się spieszy.
To na dół, to w górę, po łuku i wprost,
Przez „Żal” i „Miłość”, i krajobraz trosk.
Na każdej stacji bilety rozdaje,
Na kolejnych dni dróg rozstaje.
Koleje losów, jak zwrotnice zmienia,
By zrobić rachunek sumienia
Na naszej stacji „Życia koniec”.
Odczepią wagonik na ustronie
I znowu się pociąg potoczy
W święta i dzień roboczy.
ela07 2011-04-30
Przyjemnego weekendu
dana02 2011-04-30
Świetnie dobrany wiersz do zdjęcia i jakże trafnie opisuje to co nas spotyka w życiu:)
Jacku uśmiech na dobry dzień zostawiam:)
adamowa 2011-04-30
Przepiekny wiersz ... a tak naprawde to wsiadlabym w jakis pociag ... i gdzies mnie ciagnie ... ale pewnie znowu w jakims tutejszym parku wyladuje i wcale nie pociagiem tylko tramwajem albo metrem ...ech ... Pozdrowka Jacku ...
maly52 2011-04-30
Witam Cię Jacku....piękna całość...i taka realna....pozdrawiam cieplutko...miłego weekendu!
dancia1 2011-04-30
Jakże prawdziwe słowa....milutkiego weekendu Jacku...pozdrawiam cieplutko jak zawsze...:)
akna20 2011-05-01
Twój temat podrózy przypomniał mi...
Kolejny nowy dzień, pociągi odmierzają czas,
Co będzie dziś kto wie?
Gdzie ty będziesz a gdzie ja?
Gdzie zaprowadzi nas ten dzień,
jeden z tysięcy dni,
przez, ktore przyszło nam do celu iść. ect...
To jest tekst piosenki, którą kiedyś nuciłam.