Rozmawiam ja ze mną.

Rozmawiam ja ze mną.

Pewnego razu zeszłorocznej jesieni poszłam...Poszłyśmy...Ale nie o tym miałam pisać...Bo? Bo to nie jest istotne..
-A co dla Ciebie jest istotnie?
-To smutne ale chyba nie wiem...
-A na czym ostatnio skupiasz uwagę? O czym najczęściej myślisz?
-Trudno tak otwarcie wypowiedzieć swoje myśli...Myślę chyba o wszystkim. Trochę marzę ale staram się równo stąpać po ziemi..
-Czego dotyczą te marzenia? Chcesz zmieniać przeszłość czy planujesz przyszłość?
-Różnie. Czasem tak a czasem inaczej...
-A w takim razie co byś zrobiła gdybyś mogła cofnąć czas?
-Zależy w jakim momencie mojego życia bym się znalazła..
-Przypuśćmy, że cofamy czas o 2 lata. Wyobraź sobie, że jest rok 2009, jesteś w II gimnazjum..
-To by było fajne przeżyć jeszcze raz gimnazjum. Nie było kolorowo, ale jeżeli wtedy miałabym tak tok myślenia jak mam teraz to mógłby to być bardzo udany czas.
-Tęsknisz za ludźmi z gimnazjum?
-Tak. Dobrze, że przynajmniej z częścią mogę się spotkać na dworcu i w autobusie.
-Przecież tak ich nienawidziłaś.
-To nie prawda. Może tak mówiłam ale w głębi duszy czułam coś innego..
-Kłamałaś? Jesteś dwulicowa?
-Niestety ale czasem mi się to zdarza. Pracuję nad tym. Człowiek już taki jest, że czasem mówi coś a myśli zupełnie inaczej.

C.D.N..