Szymbark wszystko do góry nogami..

Chodzić nie mogłam taki zawrót głowy ...
w Szymbarku znajduje się ciekawy budynek, postawiony… na dachu.

Wchodzi się do niego przez okno szczytowe i spacerując po suficie przenosi do minionej epoki,
gdyż wnętrze wyposażono w meble z okresu PRL.

Oczywiście nie jest to zabieg przypadkowy, bo cały budynek ma symbolizować tamte czasy,
kiedy wszystko było na odwrót.

Najzabawniejsze jest jednak to, że wyposażenie jest przymocowane do sufitu
i trudno tu utrzymać równowagę.

Największe wrażenia czekają zwiedzających u góry, a w zasadzie na parterze,
gdzie każdy dostaje zawrotów głowy i z trudem przychodzi mu utrzymanie wyprostowanej pozycji.

Wizyta w dom do góry nogami (hmm… tylko od kiedy domy mają nogi ;D) zapada w pamięci na długo i sprawia,
że na twarzach nawet najpoważniejszych osób pojawia się szeroki uśmiech.