Wczorajszy dzień mogę zaliczyć do udanych
Pogoda dopisała... rankiem przywitały nas dzikie króliki na łące, w stawie razem z kaczkami pływały jelenie
Jednak największą radość sprawiła mi ona
Sporo godzin i kilometrów wydeptałam, aby ją spotkać.
Muszę tu podziękować Czesiowi Czes59 za cenne wskazówki i świetny pomysł, aby odtwarzać ich głos godowy
Gdyby nie zaczęły się odzywać ( a spotkałam ich dwie w różnych miejscach )
nie miałabym żadnych szans, aby je wypatrzeć
czes59 2018-05-07
To fantastyczne spotkanie, gratuluję! Śliczne ptaki! A jaką odległośc do niej miałaś?
jahoda 2018-05-07
Re;To była taka niewielka polanka
Tutaj to siedziałam na pieńku pod tym uschniętym
już drzewem może z dwa metry a tak to do pobliskich drzew, na które przysiadała
to ok 10- 20 metrów.
Ale ja z tego pieńka to bałam się ruszyć :)
hania44 2018-05-07
Śliczna ta sówka, po prostu zjawiskowa! :):):)
Spotkanie niesamowite!:)
Tylko czy ona zaraz potem nie uciekła?
lidia23 2018-05-08
no coś takiego!
to jelenie potrafią pływać??
szkoda ,że u mnie nie ma wody bo omija mnie taki widok....
jeleni u mnie mnóstwo..
a wracając do głównego tematu to;
wspaniałą masz pasję!
to ważne w życiu .....wtedy nie jest ono monotonne i nudne!
akant29 2018-05-12
Aż Ci zazdroszczę Agnieszko. Ja widuję ją w nocy, jak siada na dachu naprzeciw mojego okna.
doka8 2018-05-14
ja dołączam do tych, co zazdroszczą .... nie udało mi się jeszcze spotkać "mądrej głowy "
(komentarze wyłączone)