mellow 2010-12-12
Chiny...imperialny rozmach, gospodarcza i militarna potega a jednoczesnie paniczny strach panujacych przed skromnym i zwyczajnym czlowiekiem, laureatem pokojowej nagrody Nobla 2010 Liu Xiaobo. Nie dopuszczono nawet nikogo z rodziny do odbioru nagrody w jego imieniu. To drugi taki przypadek..pierwszy byl w dzielem wladz nazistowskich w 1936, po przyznaniu pokojowej nagrody Nobla za rok 1935 dziennikarzowi i pacyfiscie niemieckiemu Carl'owi-von Ossietzky.
smyk5 2010-12-12
łał- to lubię:)
miałąm podobne widoki z wieży w Toronto czy WTC w Nowym Jorku tuż przed 11 września- mam co wspominać:)
tobieja 2010-12-12
i byś nie doszedł do mnie?:((( buu