josss 2014-05-25
normalnie cerber jakiś, a nie mama! ;)
pradzia 2014-05-26
Miny nie uzasadnione- pamiętamy, że jak się wchodzi do waszego dziecinnego pokoju, to przejście jest utrudnione, bo tyle jest wkoło różnych zabawek.
jusiap 2014-05-26
ach to foszki :) oj ;)
po tych urodzinkach Marcelkowi dużo przybyło zabawek ;) teraz sam nie wie czym się bawić :)) hehe :)
ale pochowam i będziemy co jakiś czas bawić się na przemian :)
rozi09 2014-05-27
Te minki rozbawiają do łez choć pewnie sytuacja nie była zabawna dla mamusi:)
Znam takie foszki,znam....
biene 2014-05-28
oooooooo..bardzo dobrze znam te miny....na buzce Julki sredno dwie na dzien sa....ale nie,ze mam nie kupi nowej zabawki...dziecko moje chyba juz w wieku osmiu lat zaczyna dojrzewac...