...nasz efekt pracy w Częstochowie...
Plener: zwykłe boisko z kawałkiem \"dzikiej trawy\".
Na ogromnym boiskowym trawniku Karolinka i Mareczek wesoło grali w piłkę, puszczali mini latawce i grali z Ciocią Ilonką. Pradziadziuś radośnie obserwował biegające dzieciaki od czasu do czasu zerkając zadziwiony na nas: przemieszczające się z ogromną blendą, wielką torbą z rekwizytami i sprzętem fotograficznym ;P