Dziś, dziś czuje się jak w niebie .

Dziś, dziś czuje się jak w niebie .

"Nie chcę cudów, chcę pośród brudu znaleźć swoje miejsce,
I brudząc swoje ręce wybudować swoje szczęście,
Poczuć, że to moje i tego właśnie bronię,
Mój pot, moja krew, pięść, rozcięta brew,
Cały gniew, ryczę jak lew, to nie blef, kapujesz?
Nie chcę mieć łatwego startu, chcę paść na kolana,
I ugiąć wtedy karku, wznieść ręce do Pana i krzyknąć "Boże jesteś?",
Siłę by zbudować niebo można znaleźć w piekle,
Walczę więc jestem, żyć odważnie albo nie żyć wcale,
Słowo niewypowiedziane nie uderzy o membranę,
Nie żałować czynu i żałować bezczynności,
Upaść tak, zrobić krok do mądrości,
Doświadczyć zazdrości, złamanej miłości,
Dobroci i złości, być sytym i pościć,
Dotknąć, zobaczyć, posmakować, sprawdzić,
Dumy i pogardy, podanej ręki, podniesionej gardy,
Gdy boli częściej, uodparnia się więcej,
I uczysz się częściej brać więcej spraw, w swoje ręce,
Ja zostaję tu, bo tu czuję ból, wiem, że żyję, czuję puls,
Jak przez to przejdę to wyjdę na plus"