Fotki robiłem w wesołym nastroju , z marnego statywu w czasie gdy dookoła wszyscy odpalali sztuczne ognie.
Miejsce bardzo ważne , co widać . Nie ma sensu robić fotek z dalekiego planu / chyba że i tło będzie ciekawe np. most, rzeka , budowla/. Te były robione z odległości od 500m - 5km.
Ponieważ rozbłyski odbywają się na dość dużej wysokości / trzeba to jakoś oszacować/ i tam skierować obiektyw.Miejsce trzeba wybrać takie , aby nie kręcili się tam ludzie i aby się nie trzęsło /np./ tramwaj/. Wydaje mi się ,ze 100-200m od miejsca ich wystrzeliwania to dobra odległość.