i kilka wyjaśnień do wcześniejszych wpisów
1" ona w ogonie ma jakieś trujące substancje obronne?...." nie w ogonie a w gruczołach przyusznych /żółta plama z czarnymi kropkami widać na fotce / jad zawierający toksynę zwaną salamandryną (C19P9NO2) , która wywołuje u wielu organizmów spowolnienie w odbiorze bodźców, zaburzenia oddychania, drgawki, wzrost ciśnienia krwi, hiperwentylację, paraliż, a nawet ustanie akcji serca u organizmów wielkości żaby lub myszy. Odnotowano jednak przypadki śmierci zwierząt znacznie większych - na przykład psa. Dla człowieka salamandryna jest raczej niegroźna.Może jednakże powodować dość silne podrażnienia skóry i spowalniać gojenie ran.. Jad salamandry jest jednak narzędziem wyłącznie obronnym. Ma za zadanie gwałtownie podrażniać śluzówkę jamy gębowej drapieżnika, by szybko wypluł schwytaną salamandrę. .... dlatego ja jej do buzi nie brałem , a tylko na rękę .
2."nawet przez rekawiczkę bym nie dotknęła" ..... hmmmmmm mięciutka , zimna i najczęściej mokra bo pokazuje się w nocy gdy jest brzydka pogoda. Jak widać ja ją wziąłem.
3."..a co na to żona " nie jest zazdrosna
4."Ale oswojona " ano nie . Uciekała będąc na ręce czy na ziemi.Ma dobry wzrok i węch i zwiewała do swojego domku.
Tu o salamandrach dość obszernie https://www.zlotystok.pl/asp/pl_ciekawostki_salamandra.htm
kasiaaa 2016-10-30
'Dla człowieka salamandryna jest raczej niegroźna.Może jednakże powodować dość silne podrażnienia skóry i spowalniać gojenie ran...'
no...i wszystko w temacie;-)
ładne zdjęcie.
olga39 2016-10-30
Błyszczy:)
lidia23 2016-10-30
a ja wyczytałam gdzieś ,że w ogonie;)
a że uciekała to się nie dziwię..
boi się człowieka..
też ją kiedyś fotografowałam..
-nie chciała w ogóle współpracować:P
ewjo66 2016-10-31
jeśli śliczna :-)
nie wiem czy jestem uczulona na salamndrynę czy nie, bo nie miałam z nią kontaktu, ale znam osobę, która dostaje plamy na ciele będąc w poblizu salamandry...