[36797361]

Brunhilda i tajemnicza studnia

Zamek w Niedzicy skrywa o wiele więcej tajemnic. Jedna z popularnych legend głosi, iż w zamku mieszkała niejaka Brunhilda z Bolesławem. Małżeństwo nie cieszyło się jednak dobrą opinią. Mąż cały czas kłócił się bowiem głośno ze swoją żoną. Ich kłótnie były tak częste i hałaśliwe, iż inni mieszkańcy zamku postanowili przenieść małżeństwo do osobnej wieży. Niestety, odseparowanie ich wcale nie pomogło. Pewnego dnia Bolesław, będąc rozwścieczony zachowaniem żony, niespodziewanie wypchał Brunhildę przez okno. Na dole znajdowała się studnia, do której wpadła kobieta. Brunhilda utonęła w niej, a Bolesław dopiero wtedy zrozumiał, iż popełnił największy błąd w życiu.

Przerażony mężczyzna wybiegł z wieży prosto do studni. Nachylił się do niej, lecz nie był w stanie dostrzec swojej żony. Zaczął ze szlochem błagać Brunhildę o to, aby mu wybaczyła. Każdego dnia przychodził do studni, nachylał się nad nią i wołał: „Przebacz mi, Brunhildo!”. Pewnego popołudnia, mężczyzna usłyszał głos ze studni: „Wybaczam Ci, Bolesławie Łysy!”. Mężczyzna słynął z tego, iż posiadał bujne, gęste włosy. Z początku Bolesław nie zrozumiał słów, które zasłyszał ze studni. Gdy obudził się kolejnego, poranka okazało się, iż jego czupryna nagle… zniknęła. Według niedzickiej legendy każdy mężczyzna, który ma coś na sumieniu i wypowie imię ukochanej przy studni, następnego dnia obudzi się bez włosów na głowie.

styna48

styna48 2021-10-29

Świetna opowiastka .

dodaj komentarz

kolejne >