Zawiodłam doktora!
Pewnego ranka poszłam do doktora,
Czułam się fatalnie, taka byłam chora.
Doktor mi powiedział: „Twój czas policzony!”
Lecz… do dzisiaj nie wiem, z której liczył strony?
Od tyłu…, od przodu? Od prawa do lewa?
A teraz się złości i się na mnie gniewa.
Żyjąc – podważam jego reputację,
„bo powinnam umrzeć” – on chciał tu mieć rację!