kenji76 2011-11-19
Na szczęście nie wlatują... ale za to jakie tańce odstawiają na patyku:) są prawdziwą atrakcją osiedla i to nie tylko dla przechodzących pod oknem ludzi ale i osiedlowyh kotów:) Nimfa natmiast może posiedzieć w oknie tylko pod kontrolą bo ją barabandy przeganiają ale Fredowi to nie przeszkadza bo to pieszczoch i woli ludzkie towarzystwo a za skrobanie i głaskanie oddałby chyba życie:)
kenji76 2011-11-19
Hmm... pomyślę, Barabandom też by się przydały partnerki chociaż ja już zaakceptowałem ten związek partnerski więc może niech zostanie tak jak jest:)