Bombowiec PZL 37 ŁOŚ

Dokładnie 73 lata temu w tej hali produkowano samoloty PZL 37 Łoś, jedne z najnowocześniejszych bombowców tamtej epoki, zaprojektowane i zbudowane przez polskich inżynierów. Niestety do naszych czasów nie zachował się nawet jeden oryginalny egzemplarz. Prezentowany tu jest jedyny na świecie model sylwetkowy tego samolotu w skali 1:1 wraz z uzbrojeniem.

To niezwykła maszyna, która powstała w zakładach lotniczych przedwojennej Polski, zbudowana by bronić granic Polski. Niezwykła, bo bardzo nowoczesna, zdolna do konfrontacji z konstrukcjami zachodniej Europy. Do wybuchu drugiej wojny światowej w Warszawie i Mielcu wyprodukowano około 120 tych maszyn. Niestety wszystkie uległy zniszczeniu w czasie wojennych działań. Dlatego Łosia znamy właśnie z fotografii, rysunków i sprzedawanych w hurtowych ilościach zestawach dla małych modelarzy.

Przy budowie tego modelu, przez mniej więcej 2 lata, przepracowano prawie 5 tysięcy godzin, zużyto 5 ton aluminium, prawie tonę stali, 20 tysięcy nitów. Poszycie samolotu pochłonęło 400 metrów kwadratowych blachy, do pomalowania zużyto 70 litrów farby. Podstawowe rozmiary modelu: rozpiętość skrzydeł prawie 17 metrów, długość 13 metrów, wysokość prawie 5 metrów, waga 6 ton.

Niezwykle wymowny był też finał uroczystości. Nad Łosiem zawisł śmigłowiec S70i Black Hawk, także produkowany w Polskich Zakładach Lotniczych w Mielcu. Legendarny „Czarny Jastrząb” – współczesna duma Mielca – wykonał symboliczny ukłon przed legendarnym bombowcem. Spinając w ten sposób historię i współczesność PZL, polskiego lotnictwa.




źródło net