Żona do męża:
- Idź kupić bułki
- Ile mam kupić?
- No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie
Mąż zirytowanym głosem:
- Jak kupię za mało albo za dużo, to znów będzie awantura Powiedz ile mam kupić?
Żona (z zalotnym spojrzeniem):
- Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy
Mąż poszedł do sklepu Staje przed ekspedientką i mówi:
- Poproszę dziewięć bułek. Albo nie, 3 bułki, 5 lodów i kakao...
dodane na fotoforum:
smile27 2010-10-09
hahah a co do zakupow robionych przez meza... swojego wyslalam zeby kupil zupe w proszku to szukal mrozonki na dodatek z szefem sklepu ktory stal za lada hahaha ehhh chlopy ;)))