Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę. Nagle Mietek pyta Heńka:
- U Ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- To jest zegar z kukułką - odpowiada od niechcenia Heniek.
- Jak to zegar z kukułką?
- Zobaczysz...
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę. Zza ściany słychać:
- Ku... ku... ku***a, jest wpół do czwartej rano.
alaska1 2009-11-19
:)
extensa 2009-11-19
Witaj Małgoś... Ja też niedawno wróciłam. Śliczna chałupka i co za sceneria. Piękne:)))
wiki40 2009-11-19
Pozdrawiam.
Milego wieczoru życzę.:-)
extensa 2009-11-19
No i cieszę się, że już nie drażnią Cię moje płoty... chyba machnęłaś na to ręką???
agentt 2009-11-19
sunia nie była uczona uległości - ona jest b. grzeczna i mądra. Nigdy nie dostała nawet porządnego klapsa
(komentarze wyłączone)