[28806390]

„- Wtedy wiatr mnie porwał i… rzucił na drzewo! A ja spadłem z drzewa i leżałem! – tłumaczył Prosiaczek. – I pomyślałem sobie, że to chyba już koniec i już nigdy nie ujrzę Kubusia ani Krzysia, ani Tygryska. I że skoro już mnie nie ma, to po co mam tak leżeć na twardej ziemi? Więc wstałem i poszedłem do domu.”

cypryjka

cypryjka 2014-12-14

sluszna decyzja !

asiao

asiao 2014-12-14

No! grunt to zdrowy rozsądek! w każdej sytuacji :)))

ewik57

ewik57 2014-12-27

Mądry Miś :-)

dodaj komentarz

kolejne >