Nigdy nie byłam komunistką i nigdy nie należałam do żadnych organizacji partyjnych. A co do związków, to pierwszym związkiem do jakiego wstąpiłam - był to Związek Pracowniczy.
Drugim był Związek MAŁŻEŃSKI.
Trzecim i zarazem ostatnim, do którego wstąpiłam przed rokiem, jest to Związek Rencistów, Emerytów i Inwalidów.
/ Nie żałuję wstąpienia do w/w Związków/
♥ POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH ZWIĄZKOWCÓW ♥
PS.
Zupełnie zapomiałam, że byłam jeszcze w Związku Radzieckim, w samej Moskwie i w dodatku aż 3 razy. Za pierwszym razem byłam tylko z Mężem, za drugim razem zabraliśmy starszego Syna. A za trzecim razem pojechaliśmy już w pełnym składzie tzn. zabraliśmy też młodszego Syna, miał wtedy 5 lat.
Każdy z tych pobytów trwał 8 dni - w odstępach półtorarocznych.
Bycia w w/w też nie żałuję !... :)))
To co najbardziej mnie urzekło, to : cerkiew na Placu Czerwonym, Metro i Panorama Bitwy pod Borodino, Galeria Trietiakowska, Balet i Cyrk. W Muzoleum Lenina nie byliśmy, bo nie lubię oglądać trupów ani mumii. Na wystawę Kosmosu Moi UKOCHANI pojechali beze mnie, bo ponieważ miałam niedyspozycję żołądka...
mgydi 2010-03-10
Z sentymentem można tylko wspominać czerowny goździk i rajstopy darowne na Dzien Kobiet :-).
Wersja dla naturystów jest tylko dla wtajemniczonych :-).
Dziekuję za zyczenia :-)
aam57 2010-03-10
Witaj Beniu.....................kwitniesz w oczach.........czym młodsza to ładniejsza..............miłego popołudnia Ci życzę i przesyłam Ci♫
http://www.youtube.com/watch?v=p2kyhiTDopM&feature=related#
marko50 2010-03-11
Hmmm - moim zdaniem kobiety powinno się szanować cały czas a nie w ten jeden dzień .
kopytka 2010-03-13
Dużo nie znaczy dobrze, ale dobrze znaczy bardzo dużo..
miłej i cieplutkiej soboty - u mnie pochmurno i pada
ładna fotka..
krakus 2010-03-13
Jesteście KOCHANI !!!! ♥♥♥♥♥
Żuczku - proszę mnie wpisać na listę wtajemniczonych :))
Maciusiu - nie tylko w oczach kwitnę... ;))
Mareczku - szacunek powinien być w obie strony. Tu chodzi o podniesienie rangi kobiety, abyśmy chociaż w 1 dzień w roku czuły się zauważone i ważne, i żeby kwiaciarzom dać zarobić... ;))
Ewelinko - Nigdy nie miałam się za piękną i nigdy nie byłam z siebie do końca zadowolona ale zawsze starałam się "nie straszyć ludzi" :).
Dzięki za komplement i za sympatię, jaką mnie darzysz. Buźka !:)
To prawda, że NAWET POTWORA ZNAJDZIE SWEGO AMATORA :)))
elaak 2010-03-14
ŚLICZNIE BENIU... a o jakiego potwora tu chodzi hmm?? :)) jesteś niemożliwa i Kochana :*
eloiza 2010-03-14
Ten trzeci związek bardzo Ci służy. Rozkwitasz wręcz :) Pozdrawiam miło od tych co i dużo i dobrze :))
krakus 2010-03-18
Mgydi - ja pamiętam goździka i pończochy o nazwie "kaprony" - prod. radzieckiej. Początkowo były ze szwem... Kaprony były
krakus 2010-03-24
Trzeci raz w Moskwie byliśmy 31 lat temu. Wtedy byłam niczego sobie, bo ważyłam 60 kg.
beates 2010-04-21
Elegancja Francja.........zwłaszcza podoba mi się twoja mini torebeczka,bardzo gustowna.....poza tym cała jesteś ubrana z gustem i smakiem:)