[15410489]

Dalia i Paweł

wiele16

wiele16 2011-06-10

Zdalne sterowanie zwykle stymulowane jest dobrymi przyrządami nawigacyjnymi. Dalia, mimo że z dala od Pawła, wydaje się nim zdalnie kierować... Zagadnienia przyrządów nie będę rozwijać, ale przyznaj, Krzychu, my mężczyźni, czasem lubimy być zdalnie sterowani... Myślisz, że one o tym wiedzą? ;o)))

Liczę na więcej fot z tej sesji... ;o)))

wyz87

wyz87 2011-06-10

Tacy mężczyźni są potocznie przez ogół społeczeństwa nazywani "pantoflarzami", nie ma co ubierać tego w takie zacne określenia, jak "zdalnie sterowani", hihi. :)
I nie wolno się do tego przyznawać!!! Aaaa! :)

optus

optus 2011-06-10

Zwał jak zwał, ale to chyba prawda, dla niepoznaki słaba płeć.Zdjęcie z świetnym klimatem. Dwa miejsca z półcieniem ... nie nie będę się czepiał. Pozdrawiam.

krisno

krisno 2011-06-10

Zdalnie kojarzy mi się na odległość, a tu widzę ewidentnie nie wypuszczanie wróbelka z garści:)) Andrzej, one myślą że nami sterują i że my o tym nie wiemy, a prawda jest taka że w pełni świadomości oddajemy sie tej przyjemności:)

kati5

kati5 2011-06-10

po to natura obdarzyła Was "joystickami" byśmy mogły Wami sterować..:))nie protestujecie bo z kobietami sie nie zadziera..:) można potem przez tydzień nie dostać obiadu lub spać na podłodze..:)ps;przepraszam ze sie wtrąciłam w rozmowę ale aż sie prosiło..:))Pozdrawiam mile..:))

wiele16

wiele16 2011-06-10

Kasiu, "joystickami" powiadasz? Pewnie lubisz gry? Komputerowe mam na myśli... ;o)))

Zgadzam się, że z kobietami się nie zadziera. Z kobiet się zdziera... ;o))) Przepraszam, że kontynuuję ten temat, ale jest pasjonujący, prawda? ;o)))

Krzycho, wprawdzie znam mniejsze odległości zdalnego sterowania niż prezentują tu Dalia i Paweł, ale z głoszoną przez Ciebie prawdą w pełni się zgadzam! ;o)

krisno

krisno 2011-06-10

Kasiu, ależ tu nikt nie protestuje:) i nie krzycz tak głośno bo sobie gardło zedrzesz hihi A tak na marginesie niektórzy bez obiadu też dają radę a i na podłodze fajnie się czasem przespać dla zdrowia, także słabe argumenty, znam boleśniejsze kary...:)

kati5

kati5 2011-06-10

No prosze ,jakie poruszenie w szeregach..:)) Temat godny uwagi..:))Panowie myślcie co chcecie,róbcie co chcecie,zdzierajcie z nas co chcecie prócz pieniędzy..:)) ale fakt pozostaje faktem bez nas błądzicie jak dzieci we mgle..:))ps; Krzyś chętnie posłucham jakie to bolesne kary odbywasz.:)))

krisno

krisno 2011-06-11

największą jest chyba to że nie miałem okazji Cię poznać na żywo Katarzyno:P

kati5

kati5 2011-06-11

Na wszystko przyjdzie czas Krzysztofie..;)

mleczko

mleczko 2011-06-14

ale fajowo

dodaj komentarz

kolejne >