wydzieranie futer

wydzieranie futer

a na Czarnym doskonale widac wiekszosc koltunow

lulka1

lulka1 2012-10-06

co on ma na grzbiecie ,to jasne ? to są kołtuny ?

wika53

wika53 2012-10-06

Szczęśliwe kociaki !

puszek

puszek 2012-10-06

Ło mamo niech ludzie z garnka
tu biegną i ratują !
Malinę już od rana
potwory molestują !
To napastuje kotkę
ta Czarna masa futra
zamizia i rozszarpie,
nie puści aż do jutra !
Ratuj Kromisia , obroń
napastowanego kota.
Bo Czarny nie odpuści,
gdy na seks mu ochota !

bourget

bourget 2012-10-06

Co tam koltuny...Malinka i tak lubi z nim figlowac;))

atiseti

atiseti 2012-10-06

czarne się czesać nie lubi ???

kromis

kromis 2012-10-06

czesac sie lubi i to bardzo. od kilku m-cy sam przychodzi pod szczotke ale ma tez tendencje do koltunow, a tych niestety nie da sie wyczesac, jedynie wyciac. Nozyczek boi sie okropnie, nie ma na niego sposobu po dobroci. Bo wyjsciem byloby zlapanie gada i na chama wyciecie tam gdzie trzeba ale nie chce ryzykowac i zaprzepascic 2 lat pracy nad nim. Mozna tez u weta to zrobic pod narkoza ale na to sie nie zgadzam. Te koltuny nie ingeruja w jego zdrowie, nie cierpi przez nie, jedynie sa malo estetyczne. Grzebie w nich dosc czesto przy codziennym glaskaniu, czasami uda mi sie jakiegos wyciac, innym razem ktorys kot mu wytarga przy kotlowaniu. A tak to same odpadaja i mysle, ze jak juz wszystkie odpadna to nie bedzie mial ich potem az tak wielu gdyz teraz szczotkuje go codziennie.
lulka, tak te jasne placki to odpadajace koltuny, juz w statniej fazie, trzymajace sie na kilku wloskach ;)

biscuit

biscuit 2012-10-06

istny kołtun!

zabuell

zabuell 2012-10-07

to dziwne ze robia mu sie ma plecach! Nasze maja koltuny przewaznie pod pachami, na dupkach i na brzucholach bo falbany wisza i sie szargja po np. mmokrej trawie...

atiseti

atiseti 2012-10-07

przy moich krótkowłosych marmurkach nie spotkałam się z czymś takim , prędzej znajdę kołtuna u seterów ale u nich nie ma żadnych problemów z usunieciem bo psy nie gryzą i nie drapią :)))))

kromis

kromis 2012-10-07

zabuell: to tylko czesc koltunow. najwieksze ma na portkach :/ tam to juz jeden wielki koltun od piet po sama dupke. Pod pachami mial swego czasu i miedzy przednimi lapkami. Te juz podstepem usunelam i, odpukac, od kilku m-cy nie robia mu sie tam. Ale jest tez szczotkowany, a to pomaga i to bardzo.
atiseti: u Caracasa nigdy nie spotkalam sie, u Cessny kilka razy wycinalam przy ogonie jakies malutenkie koltuniki. U Maliny wycinam na kryzie, zwlaszcza zima, ale to dlatego, ze kryza wpada do miseczek z jedzeniem czy jest platana przy myciu.
Z Czarnym nie tylko chodzi o to, ze gryzie i drapie ( chociaz teraz mniej. Bo teraz to pacnie lapa o podloge, ogonem smajdnie jak krowa i ucieknie ) ale o to, ze on jest po tych wszystkich przejsciach i traumach. Nie chce robic niczego na sile, bo nie chce zeby zaczal sikac i zalatwiac sie po katach jak to robil jak byl maly. Wystarczy, ze po ostatniej wizycie weta zaszyl sie w piwnicy na kilkanascie godzin

mleczko

mleczko 2012-10-07

:)

dodaj komentarz

kolejne >