Jesssu, pomyslalaby o tych brudnych szybach!

hasedi 2013-08-26

..pomyśleć pewnie pomyślała ...ale na tym koniec ...ja też codziennie myślę o swoich szybach ...i co ...i nic ...nadal nie widzę jaka pogoda :)

magtan 2013-08-26

Eee tam, za szybko się brudzą, są lepsze rzeczy do roboty niż ze szmatą latać:)

tuniax 2013-08-26

Nie bój nic - mam to samo... Z zewnątrz zacieki deszczu z kurzem, a od wewnątrz odciski nosów ;)

zuuzik 2013-08-26

przecież święta dopiero w grudniu... po co myć teraz;)

cola82 2013-08-26

jeszcze troszkę i sama się zabierze do mycia...

bourget 2013-08-27

Jak byscie tak wszystkie wystawily jezorki, to szyby bylyby na blysk..;)

puszek 2013-08-27

Zagoń Baronowa
kumpli do roboty !
Nikt szyb nie umyje
jak ogonem koty !
Futrem się dokładnie
szkiełko poleruje,
trzeba pomóc w domu,
gdy Pańcia choruje.
Czarny, myk do kuchni,
co dnia, do niedzieli,
masz przynosić Pańci
kawę do pościeli.
Malina już czujnie
kocim oczkiem zerka,
robi Pańci ciągle
kompresy z futerka.
Caracas i Pańcio
opieki się uczą -
we dwóch, zgodnym chórem,
kołysanki mruczą.

Zdrowiej, Kromisiu kochana !

zabuell 2013-08-27

u nas od zewnatrz slady mokrych lapek a za to od wewnatrz slady mokrych lapek. na szczescie mam slaby wzrok;)

olka2kl 2013-08-27

Wierny stróż; )

hellena 2013-08-27

A tam okna poczekają Baronową jeszcze widać to nie jest źle.I ja życzę zdrówka.

orioli 2013-08-27

Ważne co za szybą.

lucyrka 2013-08-27

a my mamy nie dosc ,ze slaby wzrok to jeszcze slabosc do lapek :)))

cortina 2013-08-27

Oj tam.... ja też mam ofaflane od kocich i psich nosów....