puszek 2014-07-08
Pańcia z fotopstrykiem
śledzi mnie dzień cały.
Żeby Cessnę fotki
skompromitowały.
Choć w zielonej trawie
niewidoczna prawie
Kromisia przeszkadza jej
w kociej zabawie.
Nastawia obiektyw,
pstryka niecnie foty.
A na zdjęciach widać
kocurów zaloty.
Co kot robi w krzaczkach,
to prywatna sprawa.
A nie dla Garnuszka
wyborna zabawa.
Dama ciągle patrzy.......
jak Czarny się czuje ?
Kiedy podglądany
coś tam zakopuje ?
Nawet w takiej pozie
Artur jest uroczy.
Cessna, jak ci nie wstyd ?
Odwróć kotka oczy !
bourget 2014-07-09
re - szopy bywaly u mnie w domu,( pukaly w okno w nocy, proszac o jedzenie w zimie..) ... niestety w USA sa to nielubiane i przesladowane zwierzeta...:(
mariol6 2014-07-09
Faktycznie, zniesmaczona Baronowa...
Nawet zrezygnowala z obserwacji terenu przez dziure w murku?! ;-)
wiesia9 2014-07-09
Baronowa kontroluje, czy starannie przysypał, bo jak potem cieszyć się wonią azalii jeśli Młody wykona robótkę niechlujnie :-)