oraz Caracas pouczajacy Zoé
https://www.youtube.com/watch?v=U1fHuWs3zzs
puszek 2014-12-20
Zapamiętaj kocie,
że ja jestem psem !
A w ramach tej lekcji,
to cię zaraz zjem.
Ma paszcza jest straszna,
a w niej zębisk rząd.
Jak kły me pokażę
będziesz zmykał stąd !
Zejdź tylko tu do mnie,
ty kocurze bury,
nic ci nie pomogą
te kocie pazury......
Caracas swobodnie
wykonał więc skok........
a Zoe niepewna
spogląda już w bok.
Wystarczy spojrzenie
syknięcie, prychnięcie,
i Pan się Colonel
obraca na pięcie.
w dal stąpa, bo właśnie
poskromił szczeniaka.
Nie w każdym kocurze
jest moc dzika taka.
Teraz wątpliwości
nie brak już nikomu.......
Pies słucha, kot rządzi
w Kromisiowym domu.
mariol6 2014-12-20
Hahaha, trzy razy obejrzałam! Widac, ze Zoe ma respekt dla Caracasa, ale tez ogromna chec, by go... polizac? ;-)
No, trzeba przyznac, ze Colonel to Twardziel! :-)))
Z pewnosia najszybciej zaprzyjazni sie z Zoe i "przetrze szlaki" dla reszty kociambrow... :-)))
A Malinka jak zwykle urocza i mieciutka - do zamiziania! ;-)
bourget 2014-12-20
ajajaj...zgody to tu nie widac...Caracas jest zestresowany, wiec pyskuje na wszelki wypadek, a Zoe psim zwyczajem chetnie by mu obniuchala "tyly"!
...no na to porzadny kot sobie nie pozwoli!
orioli 2014-12-20
Bourget chyba ma rację. Colonel bardzo zbulwersowany, a Malinka okopała się w piernatach.
wiesia9 2014-12-20
Oj, też tak myślę, jak bourget. Ale to dopiero początki prawdziwej musztry, do czego Colonel już się przymierza. Na razie prycha, gotowy jest do ucieczki (te ugięte nogi) ;-) ale też udaje, że niby nic, z honorem zmierza do celu - choć w gruncie rzeczy to się wycofuje, ale za to z jaką godnością! Nawet odwraca się tyłem do "smarkuli", co jest doskonałym testem, czy Zoe z szacunkiem się wstrzyma od ewentualnego działania. To akt odwagi Caracasa. Zaimponował Zoe. I tak właśnie uczy respektu, a potem... potem to już Colonel ma przecież wprawę w uczeniu adeptów o swojej przywódczej roli w stadzie :-)
zuuzik 2014-12-20
od razu widać kto tu rządzi;) Caracas jeszcze trochę pofuka, podenerwuje się, ale w końcu przejdzie mu. trzymam kciuki:)
magtan 2014-12-20
Oj, oj! Biedna Zoe, tak bardzo by się chciała zaprzyjaźnić...
Caracas ją fascynuje:) I ja trzymam kciuki :)