A ta to sie u nas wyprawia po kocimietce
https://www.youtube.com/watch?v=4UBEYNEevKI
bourget 2015-03-11
Baronowa sie nie tlucze, Malinka rozkoszna az trudno sie napatrzec...Czarne niesmiale i zwiewa przed Caracasem...Ciekawe co by bylo, gdyby Zoe dolaczyla ?
wiesia9 2015-03-11
Na moje oko, to tylko Malinka nawdychała się kocimiętki (czyżby w domku było coś nią nasączone?) i stąd ta jej początkowo leniwa i zapraszająca pozycja. I Caracas skorzystał z Malinkowego bezwładu ;-) Napadał na odaliskę. Malinka wie, jak walczyć, ciągle przyjmowała pozycję na pleckach, bo wtedy walczą 4 łapy i zęby :-) I Caracas nie dał rady :-) A Czarny się trochę pogubił, nie był "na haju" i nie bardzo wiedział, co zrobić :-) To jego zakłopotanie widać po pocieraniu pyszczkiem o domek - zyskiwał na czasie, żeby podjąć decyzję, co ma czynić, a w tym czasie luzik Malinkowy minął :-)
kromis 2015-03-11
Wiesiu, dywanik popsikany kocimietka. A buteleczka swiezo otwarta to chyba moc tez podwojna ;)
orioli 2015-03-11
Proszę, proszę jakie ekscesy się dzieją. A czy aby Caracas nie uszkodził Malinkowego futra? Bo ona wyraźnie była pod wpływem i może nie spostrzegła się w pierwszej chwili.
Baronowa niewrażliwa na kocimiętkę, z pobłażliwością zdaje się znosi to szaleństwo.
kromis 2015-03-11
Orioli@ cala trojka byla na haju, a Baronowa siedziala po przeciwnej str pokoju i zgorszona obserwowala, a pozniej jak towarzystwo sie rozeszlo to zasiadla w domku;)
Bourget@ gdyby Zoe dolaczyla to wszystko by fruwalo. Ciekawe czy istnieje psimietka?;)
wiesia9 2015-03-11
Rety! To Baronowa tak sobie poleguje po zaczerpnięciu w płuca kocimiętki? Taki spokój? No, ale są koty, na które kocimiętka w ogóle nie działa, ani waleriana, i ona pewnie z tych "nieuwrażliwionych" na ten zapach. I w sumie dobrze, bo gdyby tak wszyscy futrzaści dopadli tego jednego dywanika to ho ho, co by się działo, przekroczyłoby to pewnie możliwości Zoe :-)
kromis 2015-03-11
Alez Baronowa lubi kocimietke i dziala ona na nia.....ale w takich momentach nie bedzie sie obnazac przed plebsem ;)
puszek 2015-03-12
Malinka namiętna,
ciałko chętne pręży,
może mąż na haju,
nieśmiałość zwycięży ?
Czarny za to pędzi,
ile siły w łapie.
Seks po kocimiętce !
Może się załapię ?
Kobieta rozkoszna,
cała rozluźniona,
po zielu zapomni,
że jest ślubna żona.
Ja, Czarny , czatuję
na taką okazję,
zaraz jej pokażę,
ułańską fantazję.
Tak po jednym skręcie,
domek się weseli,
nie ma jak orgietka
w wiosennej Brukseli !
wiesia9 2015-03-12
Puszku, jak zwykle doskonały wierszyk! I ta kobieta rozkoszna, cała rozluźniona, i orgietka... Ale faktycznie, Baronowa nie dlatego jest tak zwana, że wpadnie jej do głowy ujawnianie emocji przed pospólstwem :-)
Arystokracja nie pozwala sobie na takie ekscesy publicznie :-)