Wcale nie przyciskam kotka!

zabuell 2016-02-01

Nieee! Skadze? Sam sie podlozyl!

wiesia9 2016-02-01

Hahahaha, ale została złapana na pacyfikowaniu Młodego! Ale też Grisou wcale tak ostro nie protestuje ;-) Wiadome jest, że przyciśnięcie tylko jednej łapki kociej daje możliwość uruchomienia jeszcze trzech łapek i pysia uzbrojonego w ostre ząbeczki :-)

lucyrka 2016-02-01

nie chcesz zeby zwial :)))

puszek 2016-02-01

W co się bawić,
w co się bawić......
Ta kwestia męczy
nas, drogi kolego.
Lecz trzeba problem ten
jasno postawić ;
Zoe pobawi się
w Gryzonia duszonego !
On nie jest wcale
tu okrutnie umęczony .
Koteczek bury lubi
być rozkosznie rozpłaszczony.
Poszczyci wtedy
się modela wręcz figurą,
a Zoe powie - Nie mówiłam ?
Psy są górą !!!

wiesia9 2016-02-01

Hahahaha, Puszku! :-) :-) :-)

atiseti 2016-02-01

u mnie też Frida nie zdaje sobie sprawy że ma za ciężką łapę dla kotów :)))))

magtan 2016-02-01

Zoe, nie depcz kotka!

atiseti 2016-02-01

Wierszyk Puszka bardzo celny :)

bourget 2016-02-02

czy Zoe traktuje go jak zywa zabawke??
...ale chyba maly skutecznie umie pokazac jej granice, skoro sie nie pogniewali..

kromis 2016-02-02

Mlody sie nie daje, sam ja zaczepia i jezdzi na jej glowie tudziez robi za mopa ;)

orioli 2016-02-02

Pewnie, że nie. Koteczek ma taki wytrzeszcz sam z siebie :-)

wiesia9 2016-02-03

Hahahaha! :-)