Pies wraca z randki.
A na wesoło:
Biegnie pies przez pustynię, nagle widzi drzewo i myśli:
- Jeśli to znów fatamorgana to mi zaraz pęcherz pęknie.
ewusia 2014-12-01
Wydaje mi się, że wraca ze smutno spuszczoną głową.
Pozdrawiam w pierwszą grudniową sobotę.
pasja44 2014-12-01
Nie widać zadowolenia głowa w dole chyba nie czekała:)
ewusia 2014-12-01
Upssss, poleciałam myślami za daleko.
Miało być...Pozdrawiam w pierwszy grudniowy wieczór.
nutka11 2014-12-02
No tak...zmęczony, zawiedziony albo stęskniony...
to nigdy nie wiadomo :)))
(komentarze wyłączone)