Przyszła chwila złotowłosa
szafir nieba z sobą niosła,
bukiet barw najprzeróżniejszych
tkany ciepłem na słów krosnach.
Przytuliła smutek, który
na dnie oka tkwił od dawna.
Przywróciła uśmiech ustom,
pozwoliła świerszczom zagrać
koncert na murawie świeżej,
o poranku, w kroplach rosy,
- z wiecznotrwałą tęczą marzeń.
(Marzeń przecież nigdy dosyć.
Pobłogosław dziś na drogę
przez szarugi, chłód, brak słońca,
by została cząstka ciebie
myśl pogodną budująca,
Autor: Maryla (część wiersza)
https://youtu.be/qA8uthaBHGs
maniek1 2012-11-02
Spokojnego popołudnia życze:))
Pamiętamy o blizkich, ale o obiadku niezapominajmy:)
adamowa 2012-11-02
Piekna calosc ... kropelki rosy juz raczej nam nie groza ... gorzej jak sa te inne deszczowe ...ale coz ...jesien ... :) Pozdrawiam serdecznie ...
ilona50 2012-11-03
taka czysta...
bozka03 2012-11-03
....jak spadajace lzy.....promienna pierwsza...;)
Pozdrawiam:)
joooooo 2012-11-04
Niech dzień łagodną nadchodzi falą obmywa myśli pieszczotą przetacza się przez godziny z radością oraz ochotą zagłębia się w serce ciepłem i tą czułością nieśmiałą co opadając w dłonie pulsuje pięknością wiarą upaja zapachem rytmem wypełnia życia przestrzenie pozwala odnaleźć miejsca gdzie słońce przegania cienie. Pogodnego, pełnego słońca i uśmiechu dnia życzę.