Nie wyjechałaś wcale gdzieś daleko
Widzę Cię przecież w pół-czerwonym słońcu
Czuję Cię w każdej wiatru mgiełce
I słyszę Twój szept w liściach szeleszczących
Nie wyjechałaś wcale,jesteś tutaj
W krwi i pocie czoła Twego żyć mi dano
Nie wyjechałaś
Nie
Ty wciąż tu jesteś
Mamo.
KarKul
https://www.youtube.com/watch?v=aMau25aNBMg
Latka dzieciństwa spędziłam w takiej chatce
To najpiękniejsze chwile,coś czego nie da się zapomnieć
Skromnie lecz miłość bliskich ponad wszystko
Poczułam jak na nowo staję się małym,rozbrykanym brzdącem
(fotka ze skansenu Śląskiego)
askaaco 2014-05-26
kiedyś wpajano nam inne wartości .Rodzina ponad wszystko , skromniej ale więź była .Pozdrawiam serdecznie .Teraz i mnie na wspomnienia zebrało.
brzozka 2014-05-26
U mojej Babci bylo podobnie, tylko ten sufit ... .
Wiadro pelne zimnej wody ze studni, a w nim kielnia - dla spragnionych. Na kredensie lezaly na jesien dynie ! :)
Co za wspomnienia - dziekuje Lutko !
I wiersz taki piekny.
alikam 2014-05-26
całkiem jak kuchnia mojego dzieciństwa...wszystko takie same, nawet wiadra na wodę...tylko łóżka nie było w kuchni:))
romeks 2014-05-26
Lucynko bardzo ładnie to ujęłaś.
jaworr 2014-05-27
Pamięć została....a jeszcze tak, niedawno temu... tak było, jak ujęłaś w słowach...:))
danaka9 2014-05-27
Też pamiętam taką kuchnię z wakacji na wsi w dzieciństwie...cudne wspomnienia...pozdrawiam☻