Mamusia nie może się opamiętać. znowu nakupiła ciuszków.....
a Sebastian zamiast coś powiedzieć czy sprowadzić mnie na ziemię to mówi, jeśli po zakupach masz lepszy humor to kupuj, tylko już wiem że nasz synek nie zdąży pewnie tego wszystkie założyć...trzeba będzie szybko myśleć o rodzeństwie dla małego O.
trzymajcie się kochani cieplutko.
Synusia ostatnio z mamusią przesypia całe noce! ;))))
PS: MAŁY O. ostatnio ma ciągle czkawkę tak określiła to pani położna znajoma, czy to w ogóle możliwe? przez około 3 minuty mam regularne \"pulsowania\". dziwne uczucie niby kopniaki a w regularnych odstępach..
buczaki 2013-06-14
widze,ze ciuszkow przybywa sylwiu :-]
a gdzie tam koniec hihi
bedzie potrzebna osobna szafa :p
wrobel3 2013-06-14
Gdy pociecha się narodzi - Twoje życie wnet osłodzi. Życie z monotonni wyjdzie i pieluszki zmieniać przyjdzie...heheh
Dobranoc mamuniu....;D
marfud 2013-06-15
Uwielbiałam kupować ciuszki dla Igorka...do tej pory lubie, ale nie ma co przesadzać dla takiego maluszka, bo takie bobaski tak szybko rosną, że część nie zdążysz założyć...Ja tak miałam...kupiłam tego mnóstwo, i zanim wyprałam, później chwile poleżały w koszu do prasowania, jak już wyprasowałam , to były za małe:)..Ale nie dziwię Ci sie z tymi zakupami, tym bardziej że to pierwszy bejbik:)))..Pozdrawiam cieplutko
kate79 2013-06-15
z tą czkawką możliwe,ja przykrywałam brzuszek i przechodziło;)
a ciuszki no cóż miałam to samo,i powiem Ci to nie przechodzi!!!:)))
ola1970 2013-06-15
moj synus tez miał bardzo czesto czkawki w moim brzuszku :). Bardzo dziwne i zarazem fajne uczucie :). Jejku ale duzo masz juz tych ciuszków. Pozdrawiam i zycze duzo zdrówka Tobie i maluszkowi :)
ona32 2013-06-15
Już czekam z niecierpliwością na małego O :)))
izolden 2013-06-16
Mamusiu jeszcze nie urodziłaś jednego a już myślisz o drugim....super tak trzymaj....jedynak źle się chowa sam....musi mieć rodzeństwo.
agamaz1 2013-06-16
Super Sylwuś, ja zanim urodziłam Miłoszka byłam pewna, że będzie dziewczynka.
Za każdym razem na usg widać było "policzki" a kiedy zakupiłam wyprawkę dla córki między policzkami urosło to "coś" i wszystko trzeba było kupować od nowa:))
Nam z rodzeństwem dla Karolinki zeszło piętnaście lat...