poranki są zawsze u rodziców w łóżku od 5 rano Oli nie potrafi nigdzie indziej spać jak u nas w łóżku....
noc ciężka...wczoraj siedziałam i płakałam...
uchodzą ze mnie wszystkie emocje...
powoli ale uchodzą..
te złe też.
Ale nie ma co....
Mam wspaniałą rodzinę. Mam męża. Mam syna.
mummy5 2013-08-17
jak ja cie rozumiem.....i euforia i łzy..bardzo to normalne po porodzie...buziaki w ten słodki buziak:*******pozdraowienia dla rodziców:)
tygr19 2013-08-17
Sylwus dasz rade..a o co płakalas? jak sie bedziesz stresowc to mały bedzie nie spokojny.
minnie 2013-08-17
Pamiętam początki u nas, było tak samo! Ale to mija z dnia na dzień jest coraz lepiej!
Pozdrawiamy i życzymy udanego weekendu dla całej rodzinki :)
biene 2013-08-17
kochana ja wylam wiecznie w szpitalu......(musialam tydzien po cesarce lezec)....ze szczescia i zalu...:D.....adrenalina daje w kosc hahaha ah ten hormon szczescia :D
kate79 2013-08-17
"Ale nie ma co....
Mam wspaniałą rodzinę. Mam męża. Mam syna."-i tego się trzymaj!!:)
tala06 2013-08-17
My spanie w 3 przez kolki mamy od 3 rano...zazdrościmy Wam snu do 5:-)
gajowy7 2013-08-17
Witaj moje gratulacje:)) nie przejmuj się to normalna matczyna reakcja jak przyjdzie dziecko na świat :)0 dasz rade:))
lila08 2013-08-17
dasz radę,wszystko minie ale jak przyzwyczaisz dzieciątko spać u Was w łóżku to mogą być problemy ...
izolden 2013-08-17
Nie stresuj się Sylwiątko.....Twój stan udziela się małemu....trzymaj się.....to minie.
marfud 2013-08-17
To normalne mamuniu...ja nie raz śmiałam się a za chwile wyłam jak wilk:)...Bedzie dobrze kochana:)..a Synuś słodki....buziaczki Wam przesyłam:)