pierwsze zdjęcie Oliverka.
teraz mi się śmiać chce z siebie gdy przed porodem obmyślałam \"plan porodu\" co bym chciała a co nie..jak to i tamto ma wyglądać...
a prawda była taka ze nawet nie zdążyłam spakować torby dla maluszka...
nie zapomnę miny mojego Sebka oraz taty i brata w piątek rano przed 10 gdy przyszli do mnie w odwiedziny i po mnie do domku, a ja do nich że idziemy rodzić....
nie zapomnę jak Sebek zbierał z sali rzeczy na porodówkę ...hahah wszystko leciało mu z rąk. tata siedział i się smiał...a Przemo robił tylko wielkie oczy i pytał się czy się boję i chichotał się pod nosem...
nie zapomnę także jak Seba spytał położnej ile \"to\" będzie trwało..a ona do niego że pierwszy raz kobiety to nawet do 12 h rodzą....hihi
nie zapomnę tego spojrzenia na mnie do dziś!
kocham.
izolden 2013-11-24
hihihihihi......dziś można się z tego śmiać ale wtedy chyba nikomu nie było do śmiechu.
lila08 2013-11-24
ale uśmiałam się :))) każda z nas ma inne wspomnienia ...następnym razem będzie jeszcze inaczej :)))
tala06 2013-11-25
zanim się upewniłam czy to już wody czy tylko siusiu to Łukasz już była gotowy i tylko mnie popędzał...ah kiedy to było