eh Kochani, wypaliłam się chyba już tu na garze.
mój smartfonik po raz drugi miał spotkanie z twardym podłożem...tysiąc złotych za naprawdę w du.e poszło...
nie mam jak i nie mam czym dodawać zdj.
na kompie nie pamietam kiedy byłam...
czas ucieka..ciężko złapać chwile i się zwyczajnie zatrzymać by pomyśleć...
kiedyś lubiłam pisać...lubiłam się zatrzymać i myśleć..analizować itd...
tymczasem moje myśli w każdej chwili sprowadzają się do jednej osoby.
czasem do dwóch.
czasem w gorszych chwilach myślę o życiu \"przed wszystkim\"... myślę o wyborach...o osobach które były w moim życiu...
dobrze że ta chwila mija....jednak nie chciałabym niczego zmieniać.
może nie jestem szczęśliwa przez cały czas...ale na pewno każdego dnia tak się czuję.