No i zaczęło się…tzn ja zaczęłam firanę robić….. będzie spora bo do podłogi planuje….szer ok 2.20……. trzeci dzień pracy…szydełko 1.25 nici kordonek poliestrowy biały 50x3 1200 m….fajnie się robi…… następny etap pokażę po pierwszej szpuli…:)
dodane na fotoforum:
anita591 2014-03-14
Słoneczko na niebie
Uśmiecha się do Ciebie
Promyki słoneczne migają
Moje pozdrowienia Tobie posyłają.
slav43 2014-03-14
Długa robota.:))) W czasach, kiedy w Polsce niczego nie można było kupić, moja małżonka wydziergała dla mnie siatkę do tenisa, ponieważ grywałem pasjami, a nasze korty były bezsiatkowe. Zabrało to jej 3 miesiące.:)))
madziak 2014-03-14
Marzę o takiej ręcznie robionej firance na wąskie okno i mam kiedy .... Chyba na emeryturze.... może...
Podziwiam :)
anana57 2014-03-14
To będzie kolejne cudo...podziwiam bardzo..też kiedyś wszystko robiłam,na szydełku, drutach i szyłam .Teraz nie mam czasu , od czasu zrobię coś , ale mam za dużo obowiązków a wieczorem pochłania mnie komputer i klops...pozdrawiam Haluś
pruslu1 2014-03-15
Halinko podziwiam!
Pozdrawiam serdecznie
niech dzień Ci przeminie
miło i słonecznie...
aaggaaa 2014-03-15
:):):)
Witaj Halinko...
Godne podziwu...ja nie mam cierpliwości...
Cieplutko pozdrawiam i uroczego weekendu Wam życzę...
wrobel3 2014-03-16
Ojej Halinko,jakie poświęcenie,przecież to nie jesień, ani zima, żeby na drutach robić..., a działeczka płacze.. ;-)))