Nie lubie takich wieczorów jak te.Kiedy z głośników leci ta sama i jedna piosenka puszczona w trybie "powtórz" a ja leże w jakieś niewygodnej pozycji i ciągle myśle o tym co się stało.Non stop w mojej głowie myśli krążą wokół jego choć sprawia mi to ból a łzy same napływają do oczu.
Treningi przed hubciem już są . OStatnio Lal tak ładnie chodziła mi na kontakcie mmm jak nigdy . W niedzielę bodajże jeździłam z tą panią ze zdj , LAl na kontakcie cudo a mała uprzykrzała mi jazdę jak tylko mogła , efektem jest siniak na kolanie ;D we wtorek jest opis źrebiąt , Polcia dostanie paszport i wszystkie papierki niedługo ;-)