arszenik 2008-02-04
hihihihih tniemy w 10-ciu, a i tak jakimś cudem Gizmo zwieje hahahaha nasza jak widzi nożyczki, że trzymamy w ręce to się od razu ewakułuje najlepiej do pańcia na kolanka lub do kuchni :) w zimie strasznie szybko zarastają szczególnie uszka :))))
yorkaa 2008-02-04
po strzyżeniu Gizmo odmłodniał:)) u mnie strzyzenia to makabra, biegam z nożyczkami po całym mieszkaniu i tne, później jeszcze dwa dni poprawiam nierówności:)))) ale już obiecałam Arniemu że na wiosne zrobie z niego pinczerka:))