coral81 2014-03-05
samowystarczalna:)
coral81 2014-03-05
no takie jest życie nic nie przychodzi łatwo:)
coral81 2014-03-05
samoobsługa tak ale nie życie:)
everest 2014-03-05
Mnie się wydaje, że autor tej książki ma mega przygnębiający styl pisania. Po "Samotności w sieci" nie chciałam nawet patrzeć na jego dzieła. Musiało minąć kilka lat, nim zdecydowałam się rozpocząć kolejną jego lekturę. Początek znowu przygnębiający. ;-P
lordand 2014-03-05
...no cóż...Wiśniewski pisze o życiu...a życie nie zawsze jest wesołe...a czytałaś "Bikini"...???
...a ja czekam na każdą jego nową książkę...z utęsknieniem...:)
everest 2014-03-05
"Bikini" czyta właśnie moja przyjaciółka, od której pożyczyłam tę książkę ze zdjęcia. A co, polecasz? Co do tego, że ostatnio nic nowego nie napisał, mam pewną teorię, hihi, pewnie tak go przytłoczyły jego własne książki, że postanowił odpocząć sam od siebie. ;-P A że pisze o życiu - są też jego szare odcienie, nie od razu musi być czarna smoła. ;-P Czyż nie mam racji? ;-)
mimoza7 2014-03-05
:-))
lordand 2014-03-06
...i jedna i druga jest bardzo dobra, moim zdaniem...:)))
...to Twoja teoria jest błędna...ponieważ jego obecne nie pisanie ma inne podłoże...:)))
...ależ u niego są wszystkie szarości i daleko mu do czarnej smoły w pisaniu...:)))
...:-)))
...a żeński punkt widzenia jest jaki...???
...że kelnerka albo kelner ma przynieść do stolika...???
everest 2014-03-06
Przyznaję, zaciekawiła mnie po 40 stronach. ;-P Ale te jego kobiety mnie wkurzają. Znoszą latami samczą podłość. Kompletnie nie w moim stylu. ;-P Najwidoczniej autor nie poznał porządnej samicy alfa, która w życiu by się nie dała tak traktować. :-)
everest 2014-03-07
Zapowiadasz optymistyczne zakończenie? :-)