czas się rozstać , może przyjmie się w ogrodzie ..
mariol6 2016-01-09
Och, barrrrrdzo trzymam kciuki, żeby się przyjęła!!! :-)))
Ja pewnie głupia jestem, ale takie ścięte ozdobione choinki od zawsze kojarzyły mi się z umierającą istotą, obwieszoną świecidełkami, jak klaun... Mama zawsze się oburzała moimi uwagami, a ja wolałam sztuczne choinki w domu. ;-)
zuuzik 2016-01-10
swoje też wkopujemy i niektóre się przyjmują. teraz czekamy aż ziemia odtaje choć trochę i wsadzimy swoją