szczuru 2012-11-23
Tak,odcięta bez litości od swych korzeni, przemocą wydarta zającowi jego kochanica, gwałtem od swej jedynej miłości oderwana, piękna pachnąca, z tęsknoty usychająca w ciągłej nadziei na ponowne ujrzenie zabłąkanego w rozpaczy kochanka, który przez łez lanie utracił instynkt przetrwania i padł ofiarą lisiego pana i został złożony w darze lisiej pani. Tak, usychająca, skrępowana lametą i łańcuchami, kiedy już się znudzi i przestanie służyć, kiedy stanie się już tylko cieniem swej dawnej piękności skończy jako popiół do posypania oblodzonego chodnika aby czcigodne ludzkie panie bezpiecznie mogły po jej prochach stąpać albo jako karma dla dawnych swoich leśnych towarzyszy, albo po prostu truchło jej sczeźnie z wieloma jej podobnymi na stercie wysypiska.
Ot, magia świąt, chciałoby się rzec.
Na szczęście teraz mam sztuczną ;p
A poza tym to ja chcę już wigilię!!!
Barszczyk! Kapucha z grzybami! Różnorakie rybie zwłoki, mniam!
...
szczuru 2012-11-23
...
I wspólne ubieranie (ekhm...) choinki, wspólne pogaduchy, podarunki, jedyna taka w roku Kawa... :]
już! chcieć! tup!
madziut 2012-11-23
No i taka rodzinna kolacja i dobre amu i choinka i tona garów do pozmywania i bolący brzuch po kolacji i pasterka w nocy i ból głowy po pasterce. Ja też chcieć!
tomek13 2012-11-23
to zmienia postać rzeczy....to ta słynna choinka całoroczna....na Boże Narodzenie bombki...na Wielkanoc wieszamy pisanki...a w międzyczasie zawsze coś można jeszcze powiesić...
ulaiza 2012-11-24
Całus tak całuśny, że aż się igły z c%$!#jenki posypały:)))