Jak rzucić palenie – poradnik
Uwaga! Metoda hardcore, bez wspomagaczy
Przede wszystkim uspokój się, wyluzuj, podejdź do tego bez emocji. Najlepiej sobie zapal.
Zapal sobie. Pomyśl o tym, że to twój ostatni papierosek. Dobry, nie? Pomyśl jak bardzo będzie ci tego brakowało...
Teraz przeszukaj mieszkanie w poszukiwaniu fajek. Zbierz je wszystkie i wrzuć do kibla.
Odczekaj 2 godziny.
Przecież chyba nie pójdziesz do kiosku po fajki, nie? Bądź twardy!
Poczekaj 20 minut. Leć do kibla wybierz ostrożnie fajki tak aby się nie rozpadły, szybko wysusz je suszarką do włosów...
Uff... jakie dobre mokrawe papieroski... mniam. Jak to dobrze że nie spuściłeś wody. Szkoda jednak, że nie pomyślałeś o ich wywaleniu do kosza, ominęłyby cię te wygibasy z suszarką.
Dobra, bądź twardy i wywal fajki do kibla spuszczając wodę.
2 godziny później... syfon co za wspaniałe urządzenie! Zatrzymał w swoim wnętrzu boskiego papieroska! Ach, ten aromat!
2 godziny później. Ponowne przeszukanie kibla nic nie dało, kosza też nie. Ciekawe, który z sąsiadów pali?
Po co te nerwy? Stłuczony wazon nie wydziela nikotyny, tak samo jak pilot do telewizora.
Masz chomika? Nie, nie owijaj go taśmą klejącą aby go wypalić.
Przyjrzyj się jego klatce... sianko... czym się w zasadzie różni od tytoniu? Za to ciał smolistych do woli!
Po 10 skręcie z siana wiesz już czym się różni siano od tytoniu.
Może zajmij czymś ręce? Weź sobie marchewkę. Nie nie podpalaj jej, zjedz ją.
Godzinę później...jak masz rozpieprzyć całe mieszkanie, to zapal sobie te marchewkę!
Zauważ, że nie paliłeś papierosa od dobrych paru godzin.
Zastanów się nad zawartością nikotyny w roślinach doniczkowych, jakie posiadasz w domu.
I jak się czujesz po wypaleniu kaktusa? A draceny? No cóż, na pewno zyskałeś nowe doświadczenia.
Okej, wyjdź na miasto, spotkaj się ze znajomymi, pochwal się, że nie palisz i idźcie to opić. W knajpie
weź sobie piwko, zapal papieroska (przecież nie palisz a ten to tylko tak dla smaku, nie?).
Wracając do domu wstąp do nocnego kup sobie fajki. Rano przejdź do punktu pierwszego.
w/g Nonsensopedia
luko40 2014-06-12
Świetny sposób na rzucenie palenia,gdybym palił,to na pewno bym go zastosował....chociaż ten moment z syfonem klozetu to już niezły odjazd,nie wspomnę o chomiku,który też mógł skończyć w płucach :))
baskavo 2014-06-12
..nie doczytałem do końca...straszne cierpienia..Pzdr.J.:))
ma1go 2014-06-12
Nie wiem, Luciu.... nie mam chomika ;))))
Poza tym najpierw musiałabym się uczyć a potem dopiero oduczać....ehhhh... szkoda czasu ;))))
nemo50 2014-06-12
A niech pali dalej. Ktoś musi dotować emerytów ;))) .
karin24 2014-06-12
fajny poradnik ale ja nie muszę rzucać nie palę fuj.........
brand 2014-06-12
Fajne zdjęcie. :) Tyle napisać pod zdjęcie. :D
Miałem tylko zerknąć na zdjęcie, a nie tyle czytać. :)
Treści dużo jest. :D Nie dałem rady, może jutro. ;))
Fajne. ;)
Pozdrawiam Cię ciepło. :)
henry 2014-06-13
super kadr.. masz oko... uchwyciłas moment:))
z tekstu się uśmiałam.. jak dobrze, ze mnie ten problem nie dotyczy... i nigdy nie dotyczył..!
dyhaa 2014-06-13
No to pociągnę sobie teraz e-papieroska. Dobranoc Małgosiu:)
jerzy13 2014-08-07
mało się nie posikałem, jak ja to dobrze znam ;)
zbek68 2014-10-19
Świetne !
W tym momencie doceniam swoje opanowanie. Przecież na każdej stacji benzynowej mają fajki. . :D
zaxiu 2015-01-06
trzeci raz to czytam i ten sam efekt :-DDD
nextday 2015-07-29
:-)
dzis ten sam efekt :-D
ma1go 2015-07-29
no...w sumie reakcja ok ;))
bo przecież o to chodzi....ma być wesoło, a nie....pseudo-filozoficznie ;)
nextday 2015-07-29
to obczaj linka u mnie :-)
dodam tylko ze to parodia ..
na poczatku myslalem ze to na powaznie :-D ale nawet z takim podejsciem max jak dla mnie ;-)
(komentarze wyłączone)