Tyle barszczu Sosnowskiego jeszcze nie widzialam. Na zdjeciu wiekszy po lewej, mniejszy po prawej ale nawet jeden wystarczy by sie poparzyc!
W ciagu naszego pobytu w Nowej Funlandii, az roilo sie od tych krzaczorow, porastaly pobocza drog, rosly przy domowych ogrodkach.. przez nikogo nie zaczepiane, nie niszczone...
Nie moglismy tego zrozumiec.....?
Przeciez ta roslina jest niebezpieczna!
dodane na fotoforum: